Źródło mojej pasji...

Źródło mojej pasji...

piątek, 7 października 2011

Pierwsze produkty na sprzedaż

Witajcie kochani,

Właśnie skończyłam szyć małego ślicznego króliczka, który niedługo wraz z innymi rzeczami będzie do nabycia w galerii artystycznej Brocante. Dzisiaj dla wszystkich odwiedzających mojego bloga a jest ich o 1000 odsłon miesięcznie więcej niż w poprzednich miesiącach, uchylę rąbka tajemnicy i pokażę jeden z projektów.... Ta - dam :

Tak, tak sukieneczka zawieszka - podobna do tej jaką możecie u mnie wygrać w Candy - do losowania pozostało jeszcze 13 dni :) Wszystkich chętnych gorąco zapraszam!!

Nikolka na szczęście czuje się lepiej, w przyszłym tygodniu mamy trochę planów - mam nadzieję, że wszystko się uda. A tymczasem w niedzielę wybieram się na koncert toruńskiego zespołu Manchester :), który będzie promował swoją najnowszą płytę pt. Chemiczna Broń!!. Na ich koncert czekałam od stycznia 2011 r. i w końcu się udało - zagrają... Nie mogłam przepuścić takiej okazji. Jak zwykle mierzi mnie odwieczny problem  : w co się ubrać ale jakoś po dzisiejszej pracy przy maszynie nie mam do tego kompletnie głowy.  ;/;/  Na dworze coraz zimniej a szkoda bo pogoda wybitnie rozpieszczała nas w tej jesieni. Chociaż bardzo lubię lato, nie gardzę też jesienią, może dlatego, że w listopadzie przypadają moje urodziny i od małego zawsze nie mogłam się ich doczekać :) No i te wspomnienia, które co roku mnie dopadają ... ot już małym dzieckiem nie jestem ale czasem chciałoby się cofnąć czas .....

2 komentarze:

  1. Sama słodycz... i te detale! Aż się pycho śmieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sukienusia Tildowa jest jeszcze dostepna???u Ciebie.Nadawalaby sie do przedpokoju:)

    OdpowiedzUsuń